29.03.2021
Od 6 kwietnia kierowcy ciężarówek, którzy wjeżdżają do Anglii na więcej niż dwa dni, będą musieli wykonać test na obecność COVID-19 w ciągu 48 godzin od przekroczenia granicy. O zmianie poinformował na twitterze Grant Shapps, brytyjski minister transportu.
Wymóg testów dotyczy przewoźników wjeżdżających do Wielkiej Brytanii z części kontynentalnej. Kierowcy, którzy będą musieli zostać w Anglii dłużej, będą zmuszeni do wykonywania testów co 72 godziny.
Tym, którzy nie wykonają testów w określonym czasie, może grozić kara w wysokości 2 tys. funtów. Nowe zasady mają na celu uchronienie Wielkiej Brytanii przed nowymi mutacjami koronawirusa – poinformował Grant Shapps.
To nie jedyny środek zapobiegawczy, jaki wdrażają Brytyjczycy. Z rządowej strony dowiadujemy się, że kierowców ciężarówek podczas pobytu w Anglii mają dotyczyć również ograniczenia w opuszczeniu kabiny pojazdu. Ciężarówkę będzie można opuścić jedynie w określonych sytuacjach takich jak:
– kupowanie jedzenia,
– wykonywanie testu na COVID-19,
– szukanie pomocy medycznej i ratunkowej,
– korzystanie z urządzeń do mycia oraz pryszniców,
– w celu upewnienia się, że pojazd oraz ładunek są zdatne do ruchu drogowego.
Kierowcy, którzy nie mają kabiny sypialnej, mogą również opuścić pojazd, by spędzić noc w hotelu lub pensjonacie.
źródło: trans.info