Sytuacja na rynku pracy - rośnie liczba firm planujących zwolnienia

29.12.2022

Obecna sytuacja gospodarcza wpływa na pogorszenie nastrojów przedsiębiorców, które są już niemal tak samo złe, jak w pandemicznym 2020 roku. Przybywa firm, które w najbliższych miesiącach planują redukcję zatrudnienia, choć ciągle więcej jest tych, które będą poszukiwać nowych pracowników – tak wynika z 46. edycji badania Plany Pracodawców, zrealizowanego przez Instytut Badawczy Randstad wspólnie z Gfk.

Spada liczba firm, które swoją sytuację finansową oceniają jako dobrą. Słabnie otwartość na zwiększanie zatrudnienia. Jednocześnie utrzymuje się podobny jak przed rokiem poziom deklaracji podwyżek wynagrodzeń, ale w wielu przedsiębiorstwach nie będą to znaczące wzrosty.

Pracodawcy w większości utrzymają zatrudnienie


Zdecydowana większość pracodawców w skali kraju (74 proc.) w najbliższych miesiącach planuje pozostawić zatrudnienie na obecnym poziomie. To rekord w historii badania. Zwiększenie zatrudnienia w nowym roku prognozuje natomiast 16 proc. firm i jest wynik o 9 p.p. gorszy niż w poprzedniej edycji badania i o połowę niższy niż przed rokiem. Przybywa natomiast firm, które w najbliższych miesiącach będą redukować zatrudnienie (7 proc., wzrost o 3 p.p. w ciągu pół roku). Zwiększać zatrudnienie najczęściej chcą firmy, które działają w sektorze SSC/BPO – 33 proc. wskazań, a także w przemyśle – 21 proc. oraz budownictwie – 20 proc. Niektóre gałęzie przemysłu ze względu na koniunkturę na rynku deklarują też redukcję etatów, dlatego w tym sektorze gospodarki takie plany zadeklarował 11 proc. badanych firm, najwięcej spośród wszystkich badanych branż.

Wielkich podwyżek płac nie będzie


W najbliższych miesiącach w połowie firm wynagrodzenia pozostaną na obecnym poziomie, a 46 proc. przedsiębiorstw zamierza je podnieść (przed rokiem plany podwyżek miało 48 proc. firm). Na wzrost pensji najbardziej mogą liczyć pracownicy na południu Polski (51 proc.). Najmniej szans na podwyżki pojawia się natomiast w północnych województwach kraju (40 proc.). Wzrost płac najczęściej planują firmy zajmujące się obsługą nieruchomości i innych przedsiębiorstw (54 proc.), firmy z sektora transportu i gospodarki magazynowej oraz przemysł (po 51 proc.). Najmniejsza szansa na podwyżki jest natomiast w branży SSC/BPO – tam zaledwie 41 proc. pracodawców zamierza podnieść pensje.
Przyczyną podwyżek nie zawsze będzie planowany na początek roku wzrost płacy minimalnej. Wyłącznym powodem jest w 8 proc. badanych przedsiębiorstw, a głównym – w co trzecim. Tym bardziej, że 53 proc. firm deklaruje, że obecnie zatrudnia osoby, które otrzymują minimalne wynagrodzenie. Choć przed rokiem odsetek był taki sam, to jednocześnie wyraźnie rośnie liczba przedsiębiorstw, w których taka grupa pracowników stanowi mniej niż 10% kadry (51 proc. spośród wszystkich firm zatrudniających pracowników otrzymujących płace minimalnych).

Pracodawcy najczęściej zamierzają podnieść wynagrodzenie o 4-7% (31 proc. deklaracji) i 7-10% (27 proc. deklaracji). Do rzadkości należą wzrosty, które pozwalają dogonić inflację. Podwyżki o 16-20% planuje 2 proc. firm. Podobny odsetek składa jeszcze bardziej optymistyczne deklaracje.
– Warto jednak zwrócić uwagę, że na poziom wzrostów pensji wyraźnie wpływa podniesienie płacy minimalnej. Gdy w badaniu pytamy wyłącznie o podwyżki wśród osób zarabiających powyżej minimalnego wynagrodzenia, to deklarowane przez pracodawców wzrosty są już nieco skromniejsze. Firmy starają się bowiem zachować równowagę między odpowiedzią na oczekiwania płacowe pracowników a utrzymaniem dobrej kondycji finansowej – tłumaczy Monika Hryniszyn, dyrektor Personalna i Członek Zarządu Randstad Polska.

W przypadku osób, które zarabiają powyżej płacy minimalnej, najczęściej podwyżki sięgać będą 4-7% (32 proc.), a wyraźnie zwiększa się też grupa pracodawców, która podniesie wynagrodzenia o 2-4% (19 proc.). Podwyżka płacy minimalnej może natomiast wpłynąć na podniesienie cen oferowanych przez firmy towarów i usług – tak podniesienie wynagrodzenia zamierza zrekompensować 61 proc. badanych pracodawców. 1/3 przedsiębiorstw ograniczy inwestycje, a 29 proc. ograniczy nowe rekrutacje.

Pogarszają się nastroje pracodawców


53 proc. pracodawców obawia się, że w najbliższych półroczu polską gospodarkę czeka recesję (wzrost o 4 p.p. w porównaniu do badania sprzed pół roku). Kolejne 39 proc. właścicieli firm mówi o stagnacji (wzrost o 2 p.p.), natomiast 4 proc. prognozuje wzrost gospodarczego (spadek o 2 p.p.).59 proc. pracodawców pozytywnie ocenia swoją obecną kondycję finansową – w tej kategorii widać jednak spadek od kilku edycji badania. O 4 p.p. (do 35 proc.) wzrósł za to udział firm, które o swojej sytuacji wypowiadają się neutralnie. 4 proc. firm ocenia swoją kondycję negatywnie. Najlepiej o swojej kondycji mówią pracodawcy z sektora finansów i ubezpieczeń (77 proc.), obsługi nieruchomości i firm (74 poc.) oraz budownictwa (68 proc.). W związku ze słabnącą koniunkturą, firmy już podjęły szereg decyzji w obszarach zatrudnienia i wynagrodzeń. W kwestii płac 22 proc. pracodawców przekazało pracownikom dodatkowe zadania w ramach tych samych pensji, a 21 proc. wstrzymało lub ograniczyło podwyżki. 15 proc. rezygnuje lub ogranicza premie uznaniowe, a 9 proc. premie za realizację celów.

W obszarze zatrudnienia firmy przede wszystkim wstrzymują lub ograniczają rekrutacje nowych pracowników (33 proc.). 7 proc. nie przedłużyło zatrudnionym umów o pracę na czas określony, 7 proc. zdecydowało się na pojedyncze redukcje etatów, a 6 proc. nie przedłużyło umów cywilnoprawnych. 5 proc. zdecydowało się na zwiększenie elastyczności zatrudnienia, w tym zatrudnienie na umowę o pracę tymczasową. Co czwarta firma rezygnuje z działań integracyjnych, 24 proc. ogranicza szkolenia dla pracowników, 13 proc. wprowadziło oszczędności w wyposażeniu pracowników w narzędzia do pracy, a 6 proc. rezygnuje lub ogranicza benefity. Co drugi pracodawca planuje tak zmieniać warunki pracy, a zwiększyć oszczędność energii. 13 proc. z tego samo powodu rozważa zwiększenie udziału pracy zdalnej w firmie.

Źródło: Pracujwlogistyce.pl