Rosja i Białoruś nadal odcięte od kart kierowców - w Genewie poprosiły o wyjątek

27.02.2023

Upłynęło już pół roku, od kiedy Rosjanie nie mają możliwości wydawania nowych kart do tachografów. W międzyczasie ten sam problem pojawił się także na Białorusi, a wszystko w związku z unijnymi sankcjami, które odcięły oba kraje od importu układów scalonych. Co więc będzie w tej sprawie dalej? Rosyjski sposób z regenerowaniem kartokazał się wyjątkowo uciążliwy, a jednocześnie oba kraje nie mają możliwości produkowania układów scalonych we własnym zakresie. Dlatego też władze obu krajów musiały się w końcu złamać i udać do Szwajcarii z wnioskami o specjalny wyjątek.

Wnioski złożono w miniony poniedziałek, w Genewie, na posiedzeniu Europejskiej Komisji Gospodarczej, odpowiedzialnej między innymi za międzynarodowe normy czasu pracy AETR. Rosjanie i Białorusini poprosili w dokumentach o zwolnienie swoich kierowców ze stosowania kart do tachografów, także w transporcie międzynarodowym. Zamiast tego oba kraje chciałyby dokumentować pracę po prostu wydrukami, wykonywanymi po zakończeniu każdego dnia pracy i odręcznie opatrywanymi danymi oraz podpisami kierowców. Wyjątek ten miałby obowiązywać przez maksymalnie dwa lata od momentu akceptacji, a podana argumentacja dotyczyła właśnie braku możliwości wyrobienia nowych kart.

Jak na razie nie jest pewne, że Europejska Komisja Gospodarcza zgodzi się z propozycją. Jedno jest jednak pewne – skoro wnioski tego typu musiały zostać złożone, przynajmniej w zakresie czasu pracy kierowców sankcje okazały się skuteczne.

 

Źródło: 40ton.net