Politycy, świat biznesu i społeczeństwo muszą wreszcie się obudzić!

11.10.2021

Już teraz w Niemczech brakuje 60-80 tysięcy kierowców zawodowych. Jak zaznacza BGL, każdego roku na emeryturę przechodzi około 30 000 kierowców, podczas gdy pracę podejmuje zaledwie około 17 000.

Od lat branża narzeka na niedobór pracowników. Przyczyn jest wiele. – Z jednej strony sztywne warunki kształcenia dla firm i pracowników – mówi Maximilian Pretzel, rzecznik prasowy Niemieckiego Związku Spedycji i Logistyki (DSLV). – Zmieniły się również wymagania młodych kierowców chociażby odnośnie pogodzenia pracy z życiem rodzinnym.

Co się dzieje, gdy są ciężarówki, ale nie ma ich kto prowadzić, można zaobserwować obecnie w Wielkiej Brytanii. Surowe przepisy wizowe po brexicie doprowadziły do rażącego niedoboru wykwalifikowanych pracowników w sektorze logistyki.

Również w Niemczech ostrzega się przed podobnym scenariuszem, jeśli wkrótce nie znajdzie się środków przeciwdziałających niedoborowi kierowców. – W Niemczech też mamy do czynienia z powolnym załamaniem dostaw – mówi Dirk Engelhardt, dyrektor Federalnego Stowarzyszenia Transportu Towarowego, Logistyki i Utylizacji (BGL). Podobna do Anglii sytuacja może mieć miejsce w Niemczech już za dwa, trzy lata – przestrzega. – Polityka, biznes i społeczeństwo muszą się wreszcie obudzić i stanowczo wspólnymi siłami przeciwdziałać niedoborowi kierowców.

Więcej TUTAJ .

Źródło: www.etransport.pl , www.dw.com