Brexit z umową czy bez? Kolejna runda negocjacji między Wielką Brytanią a UE bez postępów

24.08.2020

Zostało dokładnie 4 miesiące i 10 dni do końca okresu przejściowego, po którym dojdzie do faktycznie wystąpienia Zjednoczonego Królestwa w Unii Europejskiej. I choć zegar tyka, to wciąż nie widać porozumienia o przyszłych relacjach, co grozi znaczącymi utrudnieniami w handlu z Londynem.

- Kolejna, siódma już runda negocjacji między Wielką Brytanią i Unią Europejską w sprawie przyszłych relacji nie przyniosła postępu - powiedział główny negocjator unijny Michel Barnier. Jak zaznaczył jest zawiedziony postawą Londynu i przypomniał, że zostało "bardzo mało czasu, żeby zakończyć te negocjacje".

Tzw. okres okres przejściowy dla Wielkiej Brytanii kończy się bowiem się za 4 miesiące i 10 dni. W tym czasie konieczne jest nie tylko osiągniecie porozumienia, ale i zatwierdzenie go przez Radę UE i Parlament Europejski. To oznacza, że porozumienie powinno być gotowe do końca października.

- Mamy jeszcze dwa miesiące, by znaleźć porozumienie, sfinalizować tekst. Jakiekolwiek opóźnienie oznaczałoby poważne ryzyko, że nie zakończymy tego procesu z sukcesem - ostrzegł Barnier.

Wielka Brytania opuściła UE 31 stycznia. Rozpoczął się wówczas tzw. okres przejściowy, który obowiązywać będzie do końca 2020 roku. W tym czasie Zjednoczone Królestwo jest poza instytucjami unijnymi, ale stosuje się do praw i obowiązków związanych z przynależnością do UE oraz korzysta z wynikających z tego przywilejów, w tym z uczestnictwa w jednolitym rynku. Równocześnie trwają negocjacje ws. znalezienia zadowalającej obie strony formuły przyszłych relacji.

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson zapowiedział, że jego kraj nie będzie wnioskował o przedłużenie okresu przejściowego po brexicie. Londyn nie zgadza się, by rozstrzyganiem sporów zajmował się Trybunał Sprawiedliwości UE, gdyż - jak argumentuje - nie będzie on bezstronny.

Źródło: www.businessinsider.com.pl


Jak informuje stały przedstawiciel ZMPD przy UE Margareta Przybyła, kolejna runda negocjacji pomiędzy Wielką Brytanią a UE, która odbyła się w dniach 2-5 czerwca 2020 r., nie przyniosła żadnych poważnych postępów w czterech konfliktowych obszarach. Brytyjczycy odmawiają wydłużenia okresu przejściowego, a według wcześniejszych zapowiedzi decyzja ta miała zostać podjęta już w czerwcu.

 
Przedmiotem czwartej rundy negocjacji były przede wszystkim cztery kwestie sporne: rybołówstwo, uczciwa konkurencja, współpraca w zakresie sądownictwa oraz zarządzanie stosunkami UE- Wielka Brytania po Brexicie. Niestety nie osiągnięto żadnego znacznego postępu w żadnym z wyżej wymienionych obszarów.
 
Michel Barnier, główmy negocjator UE, potwierdził, że Wielka Brytania nadal odmawia wysłużenia okresu przejściowego. UE jest gotowa na dłuższy okres przejściowy, ale wymaga to wspólnej decyzji. Aby proces ratyfikacji ewentualnej umowy handlowej został zakończony na czas, strony muszą wynegocjować ostateczny tekst najpóźniej do 31 października.
 
Kolejna runda negocjacyjna planowana jest na przełom czerwca i lipca.  

źródło: zmpd.pl