Antena ITD zdalnie stwierdziła nieważną kartę w tacho. – technologia w akcji

19.09.2022

Ciężarówka zbliża się do radiowozu, a bezprzewodowy system kontrolny zdalnie stwierdza upłynięcie ważności jednego z dokumentów – jeszcze dekadę temu taka sytuacja brzmiałaby niczym z filmów science fiction, wzbudzając wśród kierowców niedowierzanie. Dzisiaj to natomiast stuprocentowa rzeczywistość, obecna także na polskich drogach.

DAF XF z naczepą-cysterną, zatrzymany 14 sierpnia na autostradzie A4, był wyposażony w tachograf najnowszej generacji, stosowanej od połowy 2019 roku. Za to inspekcyjne Renault Master, stojące w punkcie kontrolnym pod Gliwicami, miało na pokładzie jedno z najnowszych urządzeń kontrolnych, mianowicie antenę DSRC. Urządzenie to potrafi łączyć się z nowymi tachografami i zdalnie pobierać z nich szereg informacji, wstępnie wskazując inspektorom, czy ten konkretny pojazd powinien zostać zatrzymany.

Antena DSRC pobiera między innymi informacje o zalogowanej karcie kierowcy (inne parametry wymieniałem tutaj). To właśnie w kwestii tej karty oprogramowanie kontrolne wyrzuciło ostrzeżenie, automatycznie klasyfikując białego DAF-a do stacjonarnej kontroli. Wtedy też się wyjaśniało, że kierowca korzystał z karty, która była nieważna już od kilku tygodni. Co prawda dało się ją umieścić w tachografie, a urządzenie automatycznie jej nie wylogowało, ale żadne dane nie mogły być rejestrowane, przez co karta tak naprawdę nie spełniała swojej roli.

To starcie z najnowszą technologią kosztowało kierowcę mandat karny, w wysokości co najmniej 500 złotych. Za to wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne, która zapewne zakończy się karą w wysokości 2 tys. złotych.

Oto komunikat WITD Katowice:

W minioną środę (14 września br.) jedna z załóg inspektorów z katowickiego Inspektoratu Transportu Drogowego pełniła służbę na punkcie kontroli znajdującym się na parkingu przy byłym punkcie poboru opłat na autostradzie A4 na wysokości Gliwic. Mieli oni do dyspozycji nowoczesny system wspomagający typowanie pojazdów do szczegółowej kontroli. Składa się on ze specjalnego oprogramowania oraz anteny DSRC, która komunikuje się z tachografami najnowszej generacji, jeśli akurat takie urządzenia są zainstalowane w przejeżdżających pojazdach ciężarowych, lub autobusach.

Jeden z pojazdów po takim odczycie został wskazany do weryfikacji. System wskazał, że w pojeździe używana jest właśnie karta kierowcy, której upłynęła ważność. Stan ten jak najbardziej się potwierdził – karta kierowcy prowadzącego tę ciężarówkę straciła ważność w ostatnich dniach sierpnia 2022 r. Kierowca tłumaczył się, że po urlopie nie zdążył jeszcze odnowić swojej starej karty, a nikt w jego firmie nie zwrócił mu uwagi, że jeździł będzie z nieważnym dokumentem. Co ciekawe tachograf po zalogowaniu takiej karty wyświetlał komunikat o jej nieważności i niczego na niej nie mógł zarejestrować, ale jej z urządzenia nie wylogowywał.

Konsekwencją stwierdzonej nieprawidłowości był mandat, jakim ukarano kierowcę. Dodatkowo wobec przewoźnika – pracodawcy kierowcy oraz wobec osoby zarządzającej transportem wszczęto postępowania administracyjne, które zakończyć się mogą karami odpowiednio 2000 zł i 500 zł.

 

Źródło: 40ton.net