Barometr transportowy: ładunków wyraźnie mniej

14.03.2023

Od trzeciego kwartału 2022 roku Barometr Transportowy TIMOCOM odnotowuje zauważalne wzrosty wprowadzonych na giełdę ofert wolnych przestrzeni ładunkowych. Oznacza to mniejszą liczbę dostępnych ładunków, czego naturalną konsekwencją jest zwiększenie liczby ofert wolnych pojazdów wystawionych na giełdach transportowych.

Rok 2022, a zwłaszcza jego druga połowa, upłynął w Europie pod znakiem kryzysu gospodarczego. Drogie paliwo, wysokie stopy procentowe i szalejąca inflacja utrudniały firmom efektywne planowanie budżetów. Ogromny wpływ na sytuację gospodarczą wywarła także wojna w Ukrainie, której dodatkowym skutkiem dla części polskich przewoźników była utrata zleceń obejmujących kierunki wschodnie, nie tylko ogarniętą konfliktem Ukrainę, ale także – ze względu na sankcje – Rosję i Białoruś.

Tąpnięcie w imporcie i eksporcie (z małymi wyjątkami)

Sytuację na rynku transportowym odzwierciedlają dane Barometru Transportowego TIMOCOM. Przy porównaniu (rok do roku) danych dotyczących importu towarów do naszego kraju dobrze widać tąpnięcie w ostatnim kwartale 2022, które nastąpiło po wzrostach od stycznia do września. Niemal we wszystkich kluczowych relacjach wystąpiły spadki liczby ofert ładunków, nie licząc importu z Wielkiej Brytanii do Polski, gdzie odnotowano wzrost o 15%.

W eksporcie natomiast zmniejszenie podaży ofert ładunków było widoczne już wcześniej niż w imporcie – barometr TIMOCOM odnotował spadki, choć w większości nieznaczne, już w trzecim kwartale 2022 r. Od tej reguły istnieją jednak wyjątki. Przykładem może być relacja Polska-Rumunia, gdzie w czwartym kwartale 2022 wystawiono łącznie o 23% więcej ofert ładunków niż w porównywalnym okresie poprzedniego roku.

Więcej informacji o eksporcie i imporcie z/do Polski znajduje się w pełnym raporcie Barometru Transportowego TIMOCOM, który można pobrać TUTAJ

Wyraźnie więcej powierzchni ładunkowych

Naturalną konsekwencją spadku dostępności ładunków jest zwiększenie liczby ofert wolnych pojazdów wystawianych na giełdach transportowych. Od trzeciego kwartału 2022 barometr TIMOCOM odnotowuje wyraźne zwiększenie liczby wprowadzanych ofert przestrzeni ładunkowych. Największy skok dotyczy relacji Francja-Polska, gdzie w czwartym kwartale ub.r. odnotowano wzrost aż o 312% licząc rok do roku.

Co nas czeka w 2023?

Eksperci PMR Restrukturyzacje szacują, że w ostatnich miesiącach ponad 10 tys. firm transportowych straciło lub może stracić płynność finansową, a w konsekwencji ogłosić upadłość. Koszty prowadzenia działalności gospodarczej wciąż rosną, a jednocześnie niższa podaż ładunków prowadzi do zmniejszenia cen usług przewozowych. Czy w najbliższej przyszłości jest szansa na odwrócenie negatywnego trendu?

Gunnar Gburek, Head of Business Affairs w firmie TIMOCOM przewiduje, że przynajmniej do końca pierwszego kwartału 2023 popyt na wolne powierzchnie ładunkowe będzie nadal malał, co doprowadzi do spadku cen transportu. W perspektywie długoterminowej stawki w drogowym transporcie towarów ustabilizują się jednak na poziomie wyższym niż w 2021 r. ze względu na opłaty drogowe, ceny paliw i zwiększone koszty personalne. Mimo chęci zachowania konkurencyjności, przewoźnicy nie będą się bowiem godzić na drastyczne obniżki stawek, żeby nie przekroczyć granicy opłacalności świadczonych usług. Ponadto, chcąc zatrudnić nowych lub utrzymać dotychczasowych kierowców, właściciele firm transportowych muszą zapewnić im atrakcyjne wynagrodzenie, co wpływa na podbijanie cen przewozów.

Z uwagi na niepewną sytuację gospodarczą wielu przewoźników stara się także zabezpieczyć swoje moce transportowe odpowiednio wcześniej, podpisując długoterminowe kontrakty, nawet z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Ma to przełożenie m.in. na zwiększone zainteresowanie regularnymi, stałymi zleceniami w TIMOCOM Marketplace. Usługodawcy coraz częściej zgłaszają swoje oferty do przetargów transportowych wystawianych przez firmy z sektora produkcji i handlu z 46 krajów Europy. Prawdopodobnie ten trend utrzyma się dłużej.

Rynek transportowy – wyzwania

Oprócz utrzymania płynności finansowej i zapewnienia odpowiedniej obsady dla pojazdów, przewoźnicy będą musieli zmierzyć się także z innymi wyzwaniami. Pierwszym z nich jest zrównoważona logistyka, co oznacza nie tylko konieczność wymiany taboru na bardziej ekologiczny, ale także nierzadko wprowadzenie zmian w planowaniu tras ze względu na coraz liczniejsze zielone strefy w miastach.

Drugie wyzwanie stanowi digitalizacja branży TSL. Firmy, które jeszcze nie korzystają z cyfrowych narzędzi do zarządzania transportem (lub/i łańcuchem dostaw), będą musiały zacząć to robić, o ile chcą zachować konkurencyjność. Dostępu do takich rozwiązań wymagają bowiem ich klienci. Cyfryzacja dotknie przewoźników także w innym aspekcie: od 21 sierpnia 2023 r. wszystkie nowo rejestrowane pojazdy będą musiały być wyposażone w inteligentne tachografy drugiej generacji. W kolejnych miesiącach właścicieli firm transportowych czeka także obowiązkowa wymiana tachografów w już użytkowanych pojazdach.

Ze względu na niepewną sytuację geopolityczną zmienia się także podejście do zarządzania stanami magazynowymi: Just-in-Time zaczyna być wypierane przez Just-in-Case, a optymalizacja logistyki ostatniej mili wymaga tworzenia mikro- i nanomagazynów w strategicznych lokalizacjach.

 

Źródło: Etransport.pl